Kalendarz 2025

Skitouring daje możliwość połączenia dwóch dyscyplin – narciarstwa biegowego i zjazdowego. Tutaj mamy fizyczne wyzwanie podejścia, a podczas zjazdu następuje rozluźnienie. Jest to dyscyplina, która daje wiele możliwości odkrywania nowych, nieprzetartych i niedostępnych szlaków, a przy okazji jesteśmy blisko natury. Zmęczenie rekompensują nam piękne widoki ośnieżonych szczytów. Innym aspektem jest możliwość wędrówki ze znajomymi, no i oczywiście pojawia się też aspekt rywalizacji. Takie narciarstwo jest oderwaniem od dnia codziennego.

Od najmłodszych lat interesowałem się motoryzacją, ale dopiero gdy po raz pierwszy wsiadłem do pojazdu terenowego, zrozumiałem, że to właśnie off-road jest tym, co najbardziej mnie pociąga. Możliwość pokonywania trudnych terenów, takich jak błota, piaski, czy strome zbocza, daje ogromną satysfakcję. Każda wyprawa to lekcja, która uczy, jak lepiej radzić sobie z przeszkodami i jak jeszcze bardziej cieszyć się tą pasją. Wymaga to nie tylko umiejętności prowadzenia pojazdu, ale także planowania i podejmowania szybkich decyzji.

Podczas wypraw off-roadowych najbardziej cenię sobie kontakt z naturą. Wyjeżdżając poza miasto, w miejsca, gdzie rzadko można spotkać innych ludzi, mogę w pełni cieszyć się ciszą i spokojem. Taka podróż to doskonała okazja do oderwania się od codziennego zgiełku, a jednocześnie do odkrywania piękna przyrody w jej surowej formie. Niejednokrotnie byłem świadkiem niesamowitych widoków – od malowniczych wschodów słońca nad górami, po dzikie zwierzęta, które nagle pojawiały się na trasie.

Podsumowując, off-road to dla mnie coś więcej niż tylko hobby. To styl życia, który łączy w sobie miłość do motoryzacji, przygody i natury. Każda wyprawa to nowe wyzwanie, które daje mi poczucie spełnienia i satysfakcji. Cieszę się, że mogę rozwijać swoją pasję i dzielić się nią z osobami, dla których miłość do jazdy poza utartymi szlakami jest równie ekscytująca, jak dla mnie.

Moja przygoda z off–road ma już ponad 10 lat.

Od najmłodszych lat podobały mi się pojazdy które potrafiły przejechać przez prawie każdy teren. Podobnie jak ja, wiele osób czerpie wiedzę w kanału Terenwizja, gdzie od wielu lat Pan Adam Kwiatek wciąga wszystkich w błoto. Mieliśmy okazję poznać się osobiście podczas kilku rajdów, w których brałem udział.

Stare samochody, zwłaszcza terenowe mają swoją duszę, a wolność którą nam dają pozwala zwiedzić miejsca do których nigdy byśmy nie dotarli. Polecam wszystkim!

W golfa gram z przerwami od około dziesięciu lat. Początkowo dość sceptycznie podchodziłem do tego sportu, ale przeważyły jednak względy praktyczne. W drodze z pracy do domu, przejeżdżam prawie codziennie koło pola golfowego. Ta gra wymaga całkowitego wyciszenia się , wyłączenia telefonu i koncentracji na osiągnięciu celu, czyli przejścia pola jak najmniejszą ilością uderzeń, aby w końcu trafić do dołka. Uczy wytrwałości i wyboru właściwej taktyki. W czasie gry, po chwili bezruchu następuje szybkie i energiczne uderzenie! Ten zamach nazywa się swing.

Gra w golfa oczyszcza umysł, a przy okazji spędzam dużo czasu na świeżym powietrzu, w pięknym otoczeniu poznając ciekawych ludzi. Jest  to też świetna zabawa którą polecam każdemu. Warto chociaż spróbować!

Ogród pełen ŻYCIA
Jestem pasjonatką ogrodnictwa i entuzjastką samowystarczalności, co znalazło swoje odzwierciedlenie w moim kolorowym ogrodzie warzywnym. Spełniłam swoje marzenie zakładając ogród pełen różnorodnych, wspaniałych roślin, hodowanych bez użycia chemii. Zaczęło się od szklarni, a w tym roku dołączyły kolejne wysokie grządki warzywne, a dalsze plany są już w przygotowaniu, co sprawia, że mój ukochany projekt jeszcze długo będzie rozwijany… Dbanie o rośliny i zbieranie świeżych, zdrowych warzyw przynosi mi ogromną radość i relaks, stanowiąc idealną odskocznię od codzienności. Każdego dnia uczę się czegoś nowego, a moje starania mają na celu uczynienie świata bardziej zielonym. Fascynujące jest, że każda roślina ma inne potrzeby i wymaga indywidualnego podejścia. Tak samo jak my, ludzie! Dlatego ogród warzywny doskonale nadaje się jako metafora zarządzania zasobami ludzkimi. Samowystarczalność wzbogaca moje życie i jest bardzo zrównoważona!

Posiadanie quada było moim marzeniem, które w końcu stało się rzeczywistością. Jazda na nim to coś więcej niż tylko hobby – to prawdziwa pasja, która za każdym razem dostarcza nowych, ekscytujących doznań. Każdy podjazd, zjazd, błotnista kałuża czy piaszczysta ścieżka to mój sposób na relaks po całym tygodniu pracy. Jazda quadem daje mi poczucie wolności i niesamowitej frajdy, bo nie ma dwóch takich samych przejażdżek – każda trasa przynosi nowe wyzwania, a każda sekunda to eksplozja emocji, których po prostu nie da się opisać. To trzeba przeżyć! I chociaż czasem wracam cały w kurzu, z szerokim uśmiechem na twarzy planuję kolejną trasę.

Moja najcięższa miłość. Kilogramy radości, wolności, pasji.
Unosi, napędza. Galopuje każdego dnia.